Zwiedzaliśmy w centrum Katowic miejsca wolne od fast foodu . Zaczęliśmy na ulicy Mielęckiego od SEROWARNI .W restauracji Złoty Osioł
degustowaliśmy napój wegetariański.
Przyozdabialiśmy też rysunki słoni ,które zostawiliśmy w restauracji z podziękowaniem za poczęstunek.
Dalej podążyliśmy ulicą Mariacką do restauracji
El Mexicano
aby posmakować meksykańskiej kuchni i... kultury
wreszcie dotarliśmy do ronda ,gdzie czekała nas strawa dla ducha czyli książki w księgarni Zła Buka
Utrudzeni wędrówką po przekopanym centrum Katowic padliśmy z ulgą na kanapie w księgarni Zła Buka aby zaprojektować dla niej flagę .
Pasjonująca sobota
5 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz