14:23

Zdzisław Majerczyk - człowiek z wieloma pasjami

był wczoraj gościem czwartkowych spotkań w bibliotece

 

Zdzisław Majerczyk urodził się w Nikiszowcu i do dzisiaj pozostał wierny swojej dzielnicy. Pracował na kopalni "Wieczorek", a kiedy w wieku 50 lat przeszedł na emeryturę jak to sam mówi ..."Stanąłem przed ścianą, za którą jest już ostatni etap życia". Ratunkiem dla niego okazał się rower, na którym przejeżdża rocznie około 3 tys. km. Pan Zdzisław był jednym ze współorganizatorów klubu "Pozytywnie zakręceni" założonego przy kopalni. Wspólnie z innym równolatkami organizuje niedzielne wycieczki rowerowe, kilkudniowe wyjazdu majowe. W sezonie wiosenno-letnim i jesiennym nie ma dnia, by nie przejechał dziennie około 100 km na swoich dwóch kółkach. Przejechał na rowerze całą Polskę ale rownież zwiedził wiele krajów europejskich.
Na dalekie trasy po Europie lubi wyjeżdżać sam, jak to mówi sam sobie narzuca tempo, sam sobie ustala postoje i zwiedza to co jemu wydaje się najciekawsze. Wie jednak, że w takiej samotnej podróży jest zdany tylko na siebie, przed wyjazdem dokładnie przygotowuje swój ekwipunek, sprawdza wyposażenie, ale rownież zaopatruje się w części zapasowe, głównie do roweru.

Poza tym Pan Zdzisław należy do Grupy Janowskiej i realizuje się w przenoszeniu swoich wizji na płótno. Malowanie sprawia mu dużo radości.
Tym dwóm jego pasjom towarzyszy zawsze muzyka, najczęściej słucha bluesa. Twierdzi, że w życiu ma wszystko, czego pragnie.

Na spotkaniu opowiedział o sobie i jednej z swych rowerowych  podróży do chorwackiego Splitu.
Opowieść ilustrowana była prezentacją zdjęć .
Część z nich można jeszcze oglądać w naszych gablotach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Dwudziestka , Blogger